29.09.2017 – 1.10.2017 – VIII Międzynarodowe Maltańsko- Strażackie Manewry Ratownicze
W dniach 29,30 września i 1 października odbyła się już ósma edycja Międzynarodowych Maltańsko- Strażackich Manewrów Ratowniczych, organizowanych przez wolontariuszy kęckiego oddziału Maltańskiej Służby Medycznej pod wodzą komendanta Mariusza Zawady. Bazą tegorocznych zawodów był ośrodek “Relaks” w Międzybrodziu Żywieckim, a zadania terenowe zlokalizowano na terenie gmin Czernichów, Porąbka i Kęty.
Foto: Małgorzata Szatan
O miano najlepszego zespołu walczyło 16 ekip- 12 zespołów reprezentujących różne jednostki z całej Polski, m.in. dwie reprezentacje Szkoły Głównej Pożarniczej w Warszawie, Jurajska Grupa GOPR, grupy zakładowe, okoliczne OSP, a także załogi maltańskie z Krosna i Katowic. W ramach realizowanego przez Maltańską Służbę Medyczną we współpracy z Maltańską Służbą Ukrainy i Maltańską Służbą Pomocy Iwano-Frankiwska projektu rozwoju systemu ochotniczego ratownictwa na Ukrainie w zawodach wzięli także udział ratownicy z Kamieńca Podolskiego, Lwowa i Iwano- Frankiwska.
Po oficjalnym otwarciu zawodów rozpoczął się panel naukowy. Uczestnicy wysłuchali wykładów związanych z zadaniami, jakie miały ich czekać nazajutrz. Konsultant Wojewódzki w dziedzinie medycyny ratunkowej, a zarazem patron naukowy i sędzia odwoławczy Manewrów, dr Jolanta Majer, przedstawiła konsekwencje czaszkowo-mózgowych urazów głowy, ratownik medyczny Bartłomiej Iskierka zaprezentował, jak w powinno wyglądać prawidłowo wykonane badanie urazowe, a dr Jarosław Madowicz mówił o roli ratownika medycznego w polskim systemie ratownictwa medycznego.
Foto: Urszula Rogólska
W nocy na ratowników czekały pierwsze dwa zadania. Załogi udzielały pomocy ofiarom wypadku samochodu, którym z imprezy wracało sześć osób. Zadanie zakładało wdrożenie procedury wypadku masowego oraz przeprowadzenie selekcji rannych tzw. TRIAGE. Drugie zadanie było dużym zaskoczeniem dla ratowników. Tym razem, aby pomóc nie musieli używać żadnego sprzętu. Ich zadanie polegało na poinstruowaniu przez telefon znajomej, która była świadkiem nagłego zatrzymania krążenia.
W sobotę ratownicy zmierzyli się z sześcioma pozorowanymi zdarzeniami. Na górze Żar udzielali pomocy paralotniarzowi, który wskutek niespodziewanego zawirowania powietrza spadł ze znacznej wysokości i doznał rozległych obrażeń ciała. Kolejna konkurencja obejmowała udzielenie pomocy osobie poszkodowanej w wypadku na terenie elektrowni. Podczas konserwacji suwnicy pracownik został porażony prądem, w wyniku czego spadł. Podczas upadku lewa noga poszkodowanego zahaczyła o jedną z metalowych belek, powodując tym samym jej amputację.
Foto: Mariusz Zawada
Foto: Maltańska Służba Pomocy Ukraina
Trzecie symulowane zdanie zlokalizowano na parkingu przy DW 948. Kierująca autem osobowym kobieta, która przewoziła w foteliku małe dziecko potrąciła przechodnia. Na przystani nad Jeziorem Żywieckim na zawodników czekało kolejnych dwóch poszkodowanych. Beztroska zabawa na rowerku wodnym skończyła się niespodziewaną kąpielą. Poszkodowany został wciągnięty na rowerek przez kolegę i przetransportowany do brzegu. Oboje w hipotermii, wymagali bezzwłocznego udzielenia pomocy.
Foto: Maciej Jabłoński
Foto: Maltańska Służba Pomocy Ukraina
Następnie zawodnicy udawali się na kęcki rynek, gdzie zmagali się z podwójnym zatrzymaniem krążenia. Do użytku zawodników pozostawało AED zlokalizowane w Urzędzie Gminy, a jakość wykonywanej resuscytacji oceniał komputer. Ostatnie, zdaniem zawodników najtrudniejsze zadanie czekało na załogi w Gospodzie Krakowskiej w Kobiernicach. Pomocy wymagała głuchoniema kobieta chorująca na przewlekłą chorobę płuc, której stan zdrowia nagle się pogorszył.
Foto: Sanitarna Służba Szkolna Warszawa
Foto: Urszula Rogólska
Manewry zakończyły się w niedzielę wspólną Mszą Świętą sprawowaną przez księdza Michała Gajzlera- kapelana MSM Kęty. W zawodach najlepsi okazali się, już po raz trzeci, strażacy z OSP Bestwina w składzie Marta Gandor, Patrycja Kraus, Mateusz Kubik i Jakub Furczyk. Tuż za nimi uplasował się zespół MSM Katowice, z którego jesteśmy niezmiernie dumni. Trzecie miejsce zajęli Maltańczycy ze Lwowa.
Foto: Tomasz Głogowski
Organizatorzy serdecznie dziękują wszystkim, którzy włączyli się w przygotowanie i przeprowadzenie tegorocznych zawodów, w szczególności sędziom i pozorantom. Dziękujemy także sponsorom i partnerom, bez których nasze wydarzenie nie mogłoby się odbyć. Już dziś zapraszamy na kolejną, IX edycję zawodów we wrześniu 2019.
Foto: Tomasz Głogowski
